„Aktywność kulturalna (…) – samodzielne bądź inspirowane kontaktowanie się pojedynczych osób i grup ludzkich z określonymi wartościami i tworzywem kultury oraz sztuki. Treścią jej są takie stany, jak poznawanie, przeżywanie, przyswajanie, a także przetwarzanie i tworzenie wartości i treści kultury (aktywność od łac. actus, agere – czyn, działać, czynność, działanie). Jest ona procesem całożyciowym. Występuje zarówno u dzieci i młodzieży, jak i u ludzi dorosłych (…), a także u seniorów”. Dziecko aktywne według Szumana, to takie, które nie tylko interesuje się otaczającą rzeczywistością, ale także próbuje planować swoja działalność i działa. Przy czym działalność ta ma charakter zewnętrzny, jak i wewnętrzny. Z twierdzeń tych wynika, że aktywność małego dziecka związana jest z jego działaniem i ukierunkowana jest rozwojem jego zainteresowań. Główną formą działania człowieka jest praca . U dziecka wyznacznikiem takiej działalności jest zabawa, a głównie czynności manipulacyjne na przedmiotach, zabawy konstrukcyjne i majsterkowanie. Dzięki takim działaniom dziecko rozwija się umysłowo, kształtuje aktywnie swe funkcje poznawcze, znajduje zadowolenie oraz przeżywa siebie jako sprawcę przeobrażeń dokonywanych w świecie zewnętrznym . Każde działanie jest celową działalnością i dlatego też zabawowa działalność dziecka ma też ten charakter . Dzięki niej dziecko zdobywa i rozwija swoje wiadomości i umiejętności – potrzebne mu w życiu. W ramach aktywności zabawowej głównym motorem działania jest potrzeba kontaktowania się ze światem zewnętrznym i oddziaływania na rozmaite przedmioty zabawy i manipulacji w coraz to inny i urozmaicony sposób. Aktywność, będąca niezbędnym wyznacznikiem procesów rozwojowych, podlega sama kształtowaniu i doskonaleniu wraz z wiekiem.
W opracowaniu Teresy Kulbackiej pod tytułem „Aktywność dziecka w świetle współczesnej psychologii”, pisze „Aktywność tylko podsunięta przez rodziców, a nie narzucona, spotyka się najczęściej z akceptacją ze strony dziecka, pomaga stać mu się współpartnerem w rodzinie. Jeżeli równocześnie będą działać na dziecko sprawne mechanizmy socjalizacji, wprowadzanie w role społeczne nie będzie miało charakteru przymusowych obowiązków narzuconych z zewnątrz . Nie można tego jednak zrozumieć jako sytuacji , w której od dziecka niczego się nie wymaga”.
środa, 24 listopada 2010
środa, 10 listopada 2010
Muzyka łagodzi... nie tylko obyczaje
Naukowcy dowiedli, że muzyka, zwłaszcza klasyczna, ma bardzo korzystny wpływ na rozwój dziecka. I to już począwszy od okresu prenatalnego! W ferworze spraw nie zapominajmy więc o tym, by nawet podczas wykonywania codziennych czynności domowych gdzieś w tle sączyły się z głośnika kojące dźwięki.
Muzyka w ciąży
Pierwszy trymestr ciąży dla wielu kobiet jest bardzo ciężki. Burza hormonalna szalejąca w organizmie, poranne nudności, zmiany w trybie życia – nowe doznania nie oszczędzają przyszłej mamy. Jednocześnie te pierwsze miesiące to bardzo ważny okres w rozwoju płodu, kobieta powinna więc o siebie wyjątkowo dbać i starać się unikać stresów. Oczywiście ten postulat często wydaje się niemożliwy do spełnienia. Dlatego tak istotne jest znalezienie codziennie choć chwili na zrelaksowanie się. Warto wówczas sięgnąć po muzykę klasyczną, której harmonijne dźwięki pomogą przyszłej mamie się wyciszyć.
Słuchanie muzyki klasycznej w czasie ciąży wpływa pozytywnie także na płód. Maleństwo, które rozwija się w brzuszku, od około 6 miesiąca słyszy dźwięki, które docierają do niego z zewnątrz. Badacze uważają, że dzieła niektórych wielkich kompozytorów, np. Mozarta, nie pozostają bez znaczenia na rozwój układu nerwowego płodu. Pod wpływem muzyki klasycznej w mózgu tworzy się bowiem więcej połączeń nerwowych. Ale uwaga, dobierając w ciąży muzyczny repertuar należy pamiętać o tym, że do maleństwa w brzuszku dźwięki dotrą zniekształcone m.in. przez wody płodowe. Nie powinno się słuchać utworów, w których dominują wysokie dźwięki, bo dla płodu będą one nieprzyjemne. Podobnie sprawa ma się z partiami skrzypcowymi. Lepiej więc wybierać spokojne koncerty fortepianowe.
Okres niemowlęcy
Jeśli w czasie ciąży mama słuchała często spokojnej muzyki, maleństwo po narodzinach także będzie pozytywnie na nią reagować. Noworodki zachowują wspomnienia z okresu płodowego, dzięki czemu rozpoznają odgłos bicia serca mamy, głosy najbliższej rodziny i... ulubione utwory muzyczne. Okazuje się także, że melodie „zasłyszane” w okresie prenatalnym działają na noworodka uspokajająco. Jeśli więc maluszek jest niespokojny, podenerwowany, nie może zasnąć – włącz płytę ze spokojną muzyką, której słuchałaś w czasie ciąży. Ponieważ utwory klasyczne są bardzo harmonijne, zbudowane według ścisłych reguł muzycznych, dają one poczucie ładu i uporządkowania – tak ważne, gdy dziecko poznaje świat. Poza tym puszczanie małym dzieciom muzyki klasycznej wyrabia w nich nawyk słuchania tego rodzaju utworów.
Dla kilkuletniego malucha
Dzięki muzyce już we wczesnym dzieciństwie można rozwijać wrodzone talenty smyka i wszechstronnie kształtować jego osobowość. Maluch nauczy się lepiej wyrażać siebie (np. w tańcu, śpiewie), rozwinie swoje zdolności poznawcze, a nawet ukształtuje pozytywne cechy charakteru (np. wrażliwość na drugiego człowieka) oraz kreatywne myślenie. Świetnym sposobem na wprowadzenie dziecka w muzyczny świat jest zapisanie go na zajęcia z rytmiki, podczas których będzie ono mogło wykorzystywać twórczo wszystkie swoje zmysły i pracować nad koordynacją ciała. Ćwiczenie w okresie przedszkolnym współpracy zmysłów: słuchu, wzroku i dotyku zaowocuje już w niedalekiej przyszłości! Maluszek łatwiej nauczy się czytać i pisać, będzie miał lepszą pamięć i zdolność koncentracji. Dlaczego? Bo w okresie jego najszybszego rozwoju właśnie na skutek współdziałania zmysłów w mózgu powstanie więcej połączeń nerwowych, odpowiedzialnych m.in. za sprawne myślenie i utrwalanie w pamięci zdobytych umiejętności.
Autor: Redakcja dziecko24.pl
Pierwszy trymestr ciąży dla wielu kobiet jest bardzo ciężki. Burza hormonalna szalejąca w organizmie, poranne nudności, zmiany w trybie życia – nowe doznania nie oszczędzają przyszłej mamy. Jednocześnie te pierwsze miesiące to bardzo ważny okres w rozwoju płodu, kobieta powinna więc o siebie wyjątkowo dbać i starać się unikać stresów. Oczywiście ten postulat często wydaje się niemożliwy do spełnienia. Dlatego tak istotne jest znalezienie codziennie choć chwili na zrelaksowanie się. Warto wówczas sięgnąć po muzykę klasyczną, której harmonijne dźwięki pomogą przyszłej mamie się wyciszyć.
Słuchanie muzyki klasycznej w czasie ciąży wpływa pozytywnie także na płód. Maleństwo, które rozwija się w brzuszku, od około 6 miesiąca słyszy dźwięki, które docierają do niego z zewnątrz. Badacze uważają, że dzieła niektórych wielkich kompozytorów, np. Mozarta, nie pozostają bez znaczenia na rozwój układu nerwowego płodu. Pod wpływem muzyki klasycznej w mózgu tworzy się bowiem więcej połączeń nerwowych. Ale uwaga, dobierając w ciąży muzyczny repertuar należy pamiętać o tym, że do maleństwa w brzuszku dźwięki dotrą zniekształcone m.in. przez wody płodowe. Nie powinno się słuchać utworów, w których dominują wysokie dźwięki, bo dla płodu będą one nieprzyjemne. Podobnie sprawa ma się z partiami skrzypcowymi. Lepiej więc wybierać spokojne koncerty fortepianowe.
Okres niemowlęcy
Jeśli w czasie ciąży mama słuchała często spokojnej muzyki, maleństwo po narodzinach także będzie pozytywnie na nią reagować. Noworodki zachowują wspomnienia z okresu płodowego, dzięki czemu rozpoznają odgłos bicia serca mamy, głosy najbliższej rodziny i... ulubione utwory muzyczne. Okazuje się także, że melodie „zasłyszane” w okresie prenatalnym działają na noworodka uspokajająco. Jeśli więc maluszek jest niespokojny, podenerwowany, nie może zasnąć – włącz płytę ze spokojną muzyką, której słuchałaś w czasie ciąży. Ponieważ utwory klasyczne są bardzo harmonijne, zbudowane według ścisłych reguł muzycznych, dają one poczucie ładu i uporządkowania – tak ważne, gdy dziecko poznaje świat. Poza tym puszczanie małym dzieciom muzyki klasycznej wyrabia w nich nawyk słuchania tego rodzaju utworów.
Dla kilkuletniego malucha
Dzięki muzyce już we wczesnym dzieciństwie można rozwijać wrodzone talenty smyka i wszechstronnie kształtować jego osobowość. Maluch nauczy się lepiej wyrażać siebie (np. w tańcu, śpiewie), rozwinie swoje zdolności poznawcze, a nawet ukształtuje pozytywne cechy charakteru (np. wrażliwość na drugiego człowieka) oraz kreatywne myślenie. Świetnym sposobem na wprowadzenie dziecka w muzyczny świat jest zapisanie go na zajęcia z rytmiki, podczas których będzie ono mogło wykorzystywać twórczo wszystkie swoje zmysły i pracować nad koordynacją ciała. Ćwiczenie w okresie przedszkolnym współpracy zmysłów: słuchu, wzroku i dotyku zaowocuje już w niedalekiej przyszłości! Maluszek łatwiej nauczy się czytać i pisać, będzie miał lepszą pamięć i zdolność koncentracji. Dlaczego? Bo w okresie jego najszybszego rozwoju właśnie na skutek współdziałania zmysłów w mózgu powstanie więcej połączeń nerwowych, odpowiedzialnych m.in. za sprawne myślenie i utrwalanie w pamięci zdobytych umiejętności.
Autor: Redakcja dziecko24.pl
Witamy :)
Na naszym blogu będziemy umieszczać informacje, artykuły, fotografie dotyczące wpływu aktywnych form spędzania czasu wolnego na rozwój dzieci i młodzieży. Blog kierowany jest głownie do młodych rodziców, wychowawców, wolontariuszy a także osób zainteresowanych omawianą tematyką. Zachęcamy do śledzenia i aktywnego komentowania postów!
Subskrybuj:
Posty (Atom)